Boże Narodzenie
Pałac, w którym miał się urodzić Król Królów, Pan nieba i ziemi był ubogą, nędzną jaskinią. Było to jedyne wolne miejsce, w którym mieli się schronić brzemienna Maryja i św. Józef. Jedyną ozdobą tego miejsca były pustka, ubóstwo i samotność. Miała to być „pierwsza świątynia Światła, mieszkanie prawdziwego Słońca sprawiedliwości, które z Maryi, tej promiennej Jutrzenki, wzejść miało dla ludzi prawego serca, pośród ciemności nocy, która jest obrazem ciemności grzechu, pokrywającej cały świat”.
Wbrew temu, co sądzimy ubóstwo jaskini napełniało Najświętszą Panienkę i Józefa radością aż do łez. Tego właśnie chcieli. Podziękowali Bogu za ten dar będący wyrokiem Odwiecznej mądrości. Matka Boża swoją obecnością uświęciła jaskinię a Ona sama prosiła Boga, aby hojnie wynagrodził mieszkańców Betlejem za to, że nie oddali im swoich mieszkań, dzięki czemu pomogli Jej w dopełnieniu szczęścia, które czekało Ją w jaskini.
Wojsko niebieskie, które nie odstępowało swojej Królowej i Monarchini, ustawiło się w uporządkowanym szyku ukazując się również w widocznych postaciach św. Józefowi. Było to celowe działanie po to, aby ulżyć Józefowi w jego troskach i przygotować go na nadchodzące wydarzenia.
Maryja zabrała się do uprzątnięcia jaskini, która za chwilę miała stać się królewskim tronem i miejscem niebywałych łask. Św. Józef gorliwie Jej pomagał , pamiętając „ o wzniosłej godności swej Niebiańskiej Oblubienicy. Na widok gorliwości Maryi i Józefa do pracy przystąpili również aniołowie i bardzo szybko jaskinia, wypełniona piękną wonią, lśniła czystością”
Po tym św. Józef rozpalił ogień i razem z Maryją spożyli skromny posiłek. Najświętsza Maria Panna jadła w zasadzie tylko przez posłuszeństwo wobec swojego oblubieńca, ponieważ pogrążona była w rozmyślaniach o tajemnicy narodzenia Bożego Dziecięcia.
W pewnej chwili Maryja poznała, że nadszedł czas rozwiązania. Poprosiła Józefa, żeby zostawił ją samą i poszedł spać. Józef przygotował Maryi posłanie, wyściełając szatami, które miał przy sobie znajdujący się w jaskini żłóbek. Gdy Maryja odpoczywała na posłaniu, Józef w drugim końcu jaskini pogrążył się w modlitwie. Nawiedził go wówczas Duch Boży napełniając Józefa siłą i zachwytem, objawiając mu jednocześnie wszystko to, co za chwilę miało się w jaskini wydarzyć.
W tym czasie potężny głos Boga wezwał Maryję, aby opuściła posłanie, co uczyniła. Jak zostało objawione Maryi „dziwna, słodka siła przeistoczyła ją wewnętrznie i stała się wyższa ponad wszystkie stworzenia. Odczuwała nadzwyczajne działanie wszechmocy Bożej, […]. Duch Jej unosił się coraz wyżej i Maryja dostąpiła jasnego oglądania Bóstwa. Zniknęła zasłona i Maryja ujrzała Boga w jasnym, nie zakrytym widzeniu, widziała Go w takiej wspaniałości i w takiej pełni rozpoznania, że tego żaden ludzki umysł nie jest w stanie pojąć. Ponownie poznała tajemnice Bóstwa i Człowieczeństwa swego Najświętszego Syna; zostały jej ponadto objawione inne […] tajemnice”.
Matka Boża usłyszała, że nadszedł czas, aby Najwyższy opuścił świątynię Jej łona i zstąpił na świat. Jednocześnie dowiedziała się, jak to się stanie. Maryja upadła na kolana i oddała Bogu należną Mu cześć, prosząc o łaski, aby stać się godną służenia Wcielonemu Słowu, aby „zdołała Je pielęgnować i wychowywać”, czego nawet Serafinowie nie mogliby odpowiednio spełnić. Ponieważ Matka Boża poniżyła się przed Bogiem nazywając siebie prochem, Najwyższy polecił Jej aby postępowała jak prawdziwa matka raz- Syna Najwyższego, dwa- syna swojego łona”.
Przed narodzinami Syna Bożego Maryja pozostawała w zachwyceniu ponad godzinę. Gdy w końcu powróciła do zmysłów i nadeszła chwila Narodzenia, w ciele i duszy Maryi zaszły zmiany niemożliwe do pojęcia przez rozum ludzki. „Duch Jej zachwycony był w Bóstwie a cała istota zatopiona w Bogu”. W takim stanie Maryja wydała na świat naszego Zbawiciela. Działo się to w niedzielę o północy, w 5129 roku po stworzeniu świata.
Syn Boży wyszedł z Maryi „ tak, jak wychodzą promienie słońca z kryształu, który przez te promienie nie ulega ani stłuczeniu ani uszkodzeniu”. Dzieciątko przy narodzeniu było przemienione i promieniowało tak, jak to się później stało na górze Tabor.
Były dwa powody, dla których wolą Boga Matka Boża zobaczyła swojego Syna przemienionego w ciele. Pierwszy, to napełnienie Maryi czcią, z jaką miała pielęgnować swojego Syna oraz wynagrodzenie Maryi za Jej wierność i świętość, która sprawiła, że Najświętsza Maryja Panna „miała oczy zamknięte na wszystko, co ziemskie, zatem mogły one zobaczyć Jezusa w pełnej chwale”. Archaniołowie Michał i Gabryjel, będący w ludzkich postaciach, złożyli Dziecię w ręce Maryi a ta położyła Je do żłóbka. Gdy niebiescy książęta trzymali Jezusa na rękach, doszło do krótkiej rozmowy pomiędzy Matką a Synem. Jezus powiedział Swojej Mamie, żeby stała się podobna do Syna a Ona oddała Mu swoje życie. Wypełniły się słowa Pieśni nad pieśniami- „O, jak piękna jesteś, przyjaciółko moja, jak piękna; oczy twe jak gołębice!- Zaiste, piękny jesteś miły mój, o jakże uroczy! Mój miły jest mój, a ja jestem Jego”. Maryja jednocześnie usłyszała głos Ojca – „Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem”.
W czasie przemienienia działo się mnóstwo cudownych, niewyobrażalnych rzeczy aż Dziecię znowu ukazało się w swym naturalnym stanie. Matka Boża oddała Synowi hołd i ofiarował Go Ojcu. W tym samym czasie dziesięć tysięcy aniołów w ludzkiej postaci oddawało hołd swojemu Stworzycielowi, który stał się człowiekiem. Ponieważ cała Trójca Święta znalazła się w tej chwili w tej grocie, można powiedzieć, że przez moment na tej małej przestrzeni przebywało całe niebo.
Święty Józef, który przez cały czas przebywał w zachwyceniu został przywołany przez Maryję, aby dotknąć Dziecię i oddać Mu hołd. W końcu, otulony pieluszkami, malutki Jezus został złożony na swym pierwszym posłaniu wysłanym sianem i słomą. Na rozkaz Maryi przybyli z pobliskiego pola wół i osioł. Bydlątka upadły na kolana przed Jezusem, oddając mu cześć i potem ogrzewając Zbawiciela swoimi oddechami. Spełniło się proroctwo- „wół rozpoznaje swego pana, osioł żłób swego właściciela. Izrael na niczym się nie zna, lud mój niczego nie rozumie”.
Na koniec należy dodać, ze poza Betlejem tej nocy też działy się rzeczy niewytłumaczalne. W Świątyni ze schowków powypadały zapisane zwoje Saduceuszów, wywołując trwogę. W Rzymie w okolicy zamieszkałej przez Żydów wytrysnęło źródło jakby oliwy, rozpadł się posąg Jowisza, a przebywający na Kapitolu cesarz August miał widzenie tęczy z wizerunkiem Dziewicy i Dzieciątka. Po zapytaniu wyroczni o znaczenie dowiedział się, że narodziło się Dziecię, „któremu wszyscy ustąpić musimy”. Z tego powodu cesarz kazał zbudować ołtarz ku czci „Pierworodnemu Boga”. W Egipcie przemówił bożek wygłaszający wyroki, który na pewien czas zamilkł, aby potem rzec, że „że musi ustąpić, że z Dziewicy narodził się Syn i że Mu tutaj świątynia zostanie wystawiona”, co też się stało. W krajach Trzech Króli stała się też rzecz niesłychana, ale to temat na inną opowieść.
Bóg się rodzi, moc truchleje,
Pan Niebiosów obnażony,
Ogień krzepnie, blask ciemnieje
Ma granicę Nieskończony!
Zdrowych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz mnóstwa łask od Narodzonego Syna Bożego!
Na podstawie objawień Marii z Agredy i Katarzyny Emmerich oraz Historii Trzech Królów Johannesa z Hildesheim
tagi: boże narodzenie
![]() |
Matka-Scypiona |
24 grudnia 2022 05:32 |
Komentarze:
![]() |
SilentiumUniversi @Matka-Scypiona |
24 grudnia 2022 05:49 |
Próbujemy sobie wyobrazić Niewyobrażalnego, i czasem natrafimy na pisaną pomoc od Niego. Dziękuję i radości od Narodzonego wszystkim życzę
![]() |
Paris @Matka-Scypiona |
24 grudnia 2022 09:55 |
Cos nadzwyczajnie wspanialego, Basienko,...
... przeczytalam ten Twoj wpis juz 2 godziny temu... i caly czas mnie ,,trzyma,, i wzrusza !!!
Bog zaplac, Basiu i radosnych Swiat Bozego Narodzenia, niech Boza Dziecina blogoslawi Tobie, Twoim Bliskim we wszystkim, a przede wszystkim zawsze darzy dobrym zdrowiem,
![]() |
betacool @Matka-Scypiona |
24 grudnia 2022 09:57 |
Cudny tekst na początek dnia cudu.
Piękne "Bóg zapłać" w oczekiwaniu na dzień Trzech Króli.
![]() |
Matka-Scypiona @SilentiumUniversi 24 grudnia 2022 05:49 |
24 grudnia 2022 10:06 |
Proszę bardzo i pozdrawiam
![]() |
Matka-Scypiona @Paris 24 grudnia 2022 09:55 |
24 grudnia 2022 10:07 |
Dziękuję serdecznie i życzę Tobie, Renatko, i całej rodzinie obfitości łask Bożych! Radosnych Świąt!
![]() |
Matka-Scypiona @betacool 24 grudnia 2022 09:57 |
24 grudnia 2022 10:13 |
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!
![]() |
BTWSelena @Matka-Scypiona |
24 grudnia 2022 10:24 |
Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich Nawigatrów i czytelników... oraz dla pani Panthery z nadzieją ,że w Nowym Roku zawita na SN...
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @Matka-Scypiona |
24 grudnia 2022 10:27 |
Dziękuje za piękną opowieść wigiliną.
Życzę Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia!
![]() |
agnieszka-slodkowska @Matka-Scypiona |
24 grudnia 2022 10:53 |
Bardzo dziękujemy za ten piękny tekst.
Błogosławionych Świąt Narodzenia Panskiego!
A+H
![]() |
Matka-Scypiona @Andrzej-z-Gdanska 24 grudnia 2022 10:27 |
24 grudnia 2022 11:37 |
Dziękuję!
![]() |
Matka-Scypiona @agnieszka-slodkowska 24 grudnia 2022 10:53 |
24 grudnia 2022 11:37 |
Dziękuję!
![]() |
Magazynier @Matka-Scypiona |
24 grudnia 2022 17:59 |
Bardzo fajna syntaza. Plus.
Serdeczne życznia błogosławieństwa z rąk Nowonarodzonego za przyczyną Jego Matki, na Święta Jego Narodzin i w nowym roku!