Wkradł się błąd. Zdjęcia z Irpienia 2 razy. 

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=5198846473493876&id=100001057237843

Tu Mariupol

O matko! A mi się wszystko otwiera! No to jestem w kropce.

No to dobrze. 

Okazuje się, że film pokazujący peron w Kramatorsku po wybuchu jest absolutnie skutecznie blokowany w zasadzie sekundy po próbie umieszczenia go tutaj. Nie umiem sobie z tym poradzić, zatem przepraszam. 

Przed chwilą agencje prasowe przytoczyły słowa Zelenskiego, którego jeden z europejskich polityków zapytał, czy ofiary w Buczy nie są czasami ukraińską inscenizacja. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi o Orbana. Mam nadzieję, że to nieprawda... 

Skoro minister gospodarki Węgier powiedział, że skoro Mokswa chce zapałaty za gaz w rublach, to oni się dostosują ......

Kiedy byłam mała, jeszcze zanim zaczęliśmy chodzić w pielgrzymce do Częstochowy rodzice zamiast wakacji od gruszą zabierali mnie i rodzeństwo. W trakcie jednego z powrotów zajechaliśmy do Oświęcimia. Później rodzice opowiadali, że nie chcieli ich wpuścić z dziećmi. Nie miałam jeszcze 5 lat. Jakoś ubłagali, że nie mają gdzie nas zostawić i będa zaslaniać oczy. Do tej pory pamiętam i te okulary, walizki, włosy i piece. Przerażenie takie, że przez lata w nocy nie opuszczały koszmary o hitlerowcach, które potem Nałkowska dopełniła. Z drugiej strony tato równie wcześniej wyjaśnił kto to kacap, za co była pierwsza reprymenda na lekcji rosyjskiego, bo tylko podli ludzie tak mówią...

Nie jestem psychologiem ani psychiatrą, ale cieszę się, że rodzice wtedy nas tam zabrali. Nikt z mojego rodzeństwa nigdy nie miał wątpliwości czym jest wojna, zadawanie cierpienia i śmierć drugiego istnienia ludzkiego, nie tylko w czasie wojny; nie wątpliliśmy również, że uśmiercanie to nigdy nie jest nasz wybór, moze być jedynie przymus obrony własnego czy kogoś innego życia. Może jednak psycholodzy nazwaliby to traumą. Mam wrażenie jednak, ze nie większą niż wsadzanie ich pod klosz w niestabilnych rodzinach, jednocześnie dawanie im wirtualnej  przestrzeni, w której się zabija i zobojętnia.

Trzeba patrzeć na bestialstwo i nie odwracać głowy. Dotyczy się to wszystkich bestialstw czy jest to Syria, czy Irak, czy strefa Gazy, Polska w czasiej II wojny bestialsko mordowana nie ttylko przez jedną nację, a teraz tych czynionych przez Ruskich na Ukrainie. Trzeba pomagać tym, którzy uciekają przed bestialstwem i cierpieniem również.

Dzisiaj papież zatwierdził heroiczność cnót Rozalii Celakówny, z wyuczonego zawodu pielęgniarki, która pracowała na początku w szpitalu, gdzie pomagała w cierpieniu i ostatnich chwilach. Ona wskazuje drogę jasno!